W pierwszym domowym meczu sezonu MLKS Olimpia Kisielice zremisowała 3:3 z beniaminkiem, LZS Zamek Szymbark, po emocjonującym starciu pełnym zwrotów akcji. Wiedzieliśmy że to nie będzie łatwy mecz ale liczyliśmy na pewne zwycięstwo, jednak beniaminek z Szymbarku pokazał się z bardzo dobrej strony, stawiając nam trudne warunki!
Przebieg spotkania
Początek spotkania należał do naszej Olimpii, która już w 9. minucie wyszła na prowadzenie dzięki celnemu strzałowi Mateusza Wojtczuka. Nasi kibice liczyli, że będzie to sygnał do dominacji, jednak drużyna z Szymbarku szybko odpowiedziała. W 13. minucie, Zamek wyrównuje, a w 25. minucie wychodzi na jednobramkowe prowadzenie, co trzeba przyznać zaskoczyło naszych zawodników.
Po przerwie Olimpia próbowała przejąć inicjatywę i rzeczywiście wyglądała lepiej na początku drugiej połowy, ale to goście jako pierwsi trafiają do siatki w tej części meczu, podwyższając prowadzenie na 3:1 w 50. minucie. Mimo tego, nie straciliśmy ducha! Zaledwie dwie minuty później, nasz rezerwowy Dominik Łukaszewski (który kilka chwil wcześniej pojawia się na boisku) strzela gola kontaktowego, co tchnęło w nas nową energię!
Ostatecznie, w 88. minucie, wynik spotkania ustalił kolejny rezerwowy, (a zarazem nowy kolega z boiska, który od tego sezonu reprezentuje żółto-niebiesko-białe barwy) Cyprian Markowski, zapewniając remis 3:3. Mecz zakończył się podziałem punktów, co z pewnością nas nie satysfakcjonuje, jednak biorąc pod uwagę przebieg meczu, remis z ambitnym beniaminkiem można uznać za cenny wynik.
Nasi zawodnicy pokazali charakter, odrabiając dwubramkową stratę, a Zamek Szymbark udowodnił, że nie zamierza być tylko tłem w A-klasie. To spotkanie zapowiada ciekawy sezon dla obu zespołów.