SEZON 1994/95
Kolejny sezon był naprawdę wyjątkowym zarówno dla mnie jak i naszej całej dotychczasowej historii. Otóż w rozgrywkach reprezentowały nas aż cztery zespoły a wszystkie przygotowywałem i prowadziłem w ligowych bojach ja sam. To były trochę dziwne czasy; prezesem klubu był ówczesny Burmistrz Miasta i Gminy Tomasz Koprowiak, kierownikiem i v-ce prezesem od spraw sportowych mój serdeczny przyjaciel Marek Rojczyk a ja trenerem.

Kierownik (w latach 1987-96 ) – Marek Rojczyk.
Wszystko zaczynało funkcjonować zupełnie przyzwoicie – po latach społecznej pracy pojawiły się fundusze na płace, wyjazdy, diety i sprzęt sportowy. Siadałem z Markiem i we dwójkę podejmowaliśmy decyzje, jakie zgłaszamy drużyny, jakie stawiamy sobie cele na sezon, jak zorganizujemy wyjazdy i kiedy będziemy rozgrywać spotkania u siebie. Często brakowało nam wsparcia większej grupy działaczy, ale też nie musieliśmy się na nikogo oglądać, mogliśmy sprawnie i skutecznie działać.
Dzisiaj sam się zastanawiam jak dawałem sobie radę; niemal każdego dnia musiałem być na boisku – w soboty, niedziele i czwartki graliśmy mecze mistrzowskie natomiast w pozostałe dni odbywały się zajęcia treningowe. Tylko czasami udawało się wygospodarować jakieś wolne popołudnie, aby poświęcić je w całości swojej Rodzinie (żona i dwie córki), której niewątpliwie poświęcałem zbyt mało czasu. Dodatkowo właśnie studiowałem zaocznie w AWF Gdańsk (kierunek trenerski – piłka nożna), więc musiałem się jeszcze uczyć i zdawać egzaminy.
W sezonie tym stanęliśmy przed dylematem i niewiadomą; postawić na walkę o awans juniorów starszych do makroregionu, czyli ligi międzywojewódzkiej (województw: elbląskiego, gdańskiego i toruńskiego) czy już decydować się na walkę o upragniony awans seniorów do klasy okręgowej czy wciąż tylko zdobywać kolejne doświadczenia rywalizując w klasie A.
Ponieważ pojawili się kolejni bardzo dobrzy i chętni do gry chłopcy z roczników 1979/80/81/82 do rywalizacji zgłosiliśmy kolejne dwa zespoły – juniorów młodszych i młodzików.
OKRES PRZYGOTOWAWCZY DO JESIENI 1994r.
Latem 1994 roku rozegraliśmy kilka spotkań kontrolnych, w których graliśmy najczęściej wspólnymi siłami juniorzy plus seniorzy. Dzięki temu nasi młodzi zawodnicy zdobywali niezbędne doświadczenia na różnych pozycjach i w różnych ustawieniach.
WYNIKI MECZY KONTROLNYCH:
1. Olimpia K-ce – Unia Susz – 4 : 3 ( Laskowski R.-3, Skonieczka R,)
2. LZS Rakowiec – Olimpia K-ce – 6 : 2 ( Dymkowski R., Czarnik P.)
3. Olimpia K-ce – LZS Rakowiec – 5 : 4 ( Czarnik J.-1, …………………..????)
14.08.1994r – TURNIEJ JUNIORÓW Z OKAZJI OTWARCIA POMIESZCZEŃ SOCJALNYCH PRZY STADIONIE ( szatnie-natryski).
Olimpia K-ce – Jeziorak Iława – 6 : 1 ( …………?)
Olimpia K-ce – Rodło Kwidzyn – 7 : 0 (………….?)
4. Unia Susz – Olimpia K-ce – 3 : 1 ( ………….?)
5. Pogoń Gardeja – Olimpia K-ce – 3 : 7 ( Laskowski R.-3, Orzeszek A.,
Czarnik P., Czarnik J., Dąbrowski A.)
JUNIORZY STARSI – MECZE MISTRZOWSKIE:
1. Olimpia K-ce – Pogoń Prabuty – 4 : 0 ( Czarnik P.- 2, Dąbrowski A.,
Łuczkowski R.)
2. Mlexer Elbląg – Olimpia K-ce – 1 : 1 (Łuczkowski R.)
3. Olimpia K-ce – Zatoka Braniewo – 4 : 0 ( Jakubczyk P., Ciechowski M.,
Kwaśniewski M.,., Paczkowski M.)
4.Olimpia Sztum – Olimpia K-ce – 3 : 2 (Ciechowski M., Skonieczka R.)
5. Olimpia K-ce – Błękitni Orneta – 2 : 2 ( Gutowski D.- 2 )
6. Pom. Malbork – Olimpia Kisielice – 2 : 5 ( Gutowski D., Skonieczka R
Jakubczyk P., Paczkowski M. Czarnik P.)
7. Olimpia K-ce – Syrena Młynary – 5 : 0 ( Czarnik P.- 3, Ciechowski M.,
Jakubczyk P.)
8.Unia Susz – Olimpia K-ce – 1 : 0
9. Olimpia K-ce – Rodło Kwidzyn – 4 : 2 ( Jakubczyk P.-2, Skonieczka R.,
Kwaśniewski M.)
10.Pomowiec Gronowo – Olimpia K-ce – 1 : 3 ( Gutowski D., Jakubczyk P.,
Czarnik P.)

11. Olimpia K-ce- Żuł. Nowy Dwór Gdań.- 4 : 0 ( Czarnik P.-2, Gutowski D.,
Dąbrowski A.)
12.Powiśle Dzierzgoń – Olimpia K-ce – 4 : 1 ( Czarnik P.)
13. Olimpia K-ce – Barkas Tolkmicko – 8 : 1 ( Dąbrowski A.-2, Czarnik P.-2,
Skonieczka R., Kwaśniewski M., Gutowski D., Ciechowski M.)


Stoją od lewej: Baranowicz Przemysław, Dąbrowski Adrian, Dąbrowski Robert, Gałkowski Marcin, trener Czarnik Jan, Wasilewski Mariusz, Czarnik Paweł, Ciechowski Marcin, były Prezes Klubu Sinkiewicz Jan, Kierownik Rojczyk Marek i kibic Prażmowski Józef.
Poniżej od lewej: Maliszewski Andrzej /sędzia-dzialacz/, Skonieczka Radosław, Blinkiewicz Bartosz, Paczkowski Marcin, Glinowiecki Mariusz, Kwaśniewski Mariusz, Sobiech Lech, Gutowski Dariusz, z piłką – Jakubczyk Piotr.
MECZE KONTROLNE JUNIORÓW– WIOSNA 95r.
1. Jeziorak Iława – Olimpia K-ce – 5 : 2 (3:0) (Kwaśniewski M., Gutowski D.)
2. Olimpia K-ce –Powiśle Dzierzgoń- 2 : 0 (1:0)(Kwaśniewski M., Dąbrowski A.)
3. Unia Susz – Olimpia K-ce – 1 : 6 (0:2) ( Gutowski D., Mądry T
Blinkiewicz B.-2, Dąbrowski A, Kwaśniewski M.)
4. Olimpia K-ce – LZS Rakowiec – 10 : 1 (1 :0) ( Jakubczyk P.-4, Czarnik P. 2,
Dąbrowski A., Baranowicz P.,…………….??)
MECZE MISTRZOWSKIE JUNIORÓW – WIOSNA 95r.
1.Pogoń Prabuty- Olimpia K-ce – 3 : 5 ( Jakubczyk P-2., Mądry T
Kwaśniewski M.-2,.)
2. Olimpia K-ce – Mlexer Elbląg- 5 : 1(Kwaśniewski M.-2, Czarnik P.,
Gutowski D., Mądry T.) )
3.Zatoka Braniewo– Olimpia K-ce – 4: 1 ( Czarnik P.)
4. Olimpia K-ce – Olimpia Sztum – 3 :0 ( Łuczkowski R., Dąbrowski A.,
Mądry T.)
5.Błękitni Orneta –Olimpia K-ce – 2: 1( Jakubczyk P. )

Ten mecz pozostanie na zawsze w mojej pamięci; wówczas po raz pierwszy, tak dobitnie, poznałem „magiczną moc sędziowskiego gwizdka”. Graliśmy z bezpośrednim rywalem do awansu, na jego boisku, byliśmy naprawdę dużo lepsi…, ale kiedy prowadziliśmy 1 : 0 zaczęły się dziać cuda – karny za walkę bark w bark naszego obrońcy Mariusza Wasilewskiego z napastnikiem gospodarzy czy rzut wolny za zbyt długie (tylko według sędziego) przetrzymywanie piłki przez naszego bramkarza Radosława Kamrowskiego.
Sędziowanie było tak stronnicze, że po meczu nie wytrzymałem i poszedłem do sędziego (znam i pamiętam tego Pana do dzisiaj), aby wytłumaczył mi, na czym to wszystko polega, dlaczego tak się dzieje, o co chodzi w tym, jak na nasze realia, wielkim futbolu, o który zaczęliśmy się ocierać. Odpowiedź, właściwie padała od miejscowych kibiców z trybun w trakcie meczu – z jednej strony przyklaskiwanie i podziw dla naszej gry a z drugiej ironiczny śmiech i poklaskiwanie na decyzje podejmowane przez sędziów. Z dużą satysfakcją wspominam swoje mecze w Ornecie w kolejnych sezonach i rozmowy z kilkoma kibicami, którzy pamiętali to spotkanie i potwierdzali moje odczucia dotyczące zarówno poziomu gry jak i sędziowania.
6. Olimpia Kisielice – Pom. Malbork – 4 :2 (Czarnik P.-3, Gutowski D.)

7.Syrena Młynary -Olimpia K-ce – 6: 4 (Jakubczyk P.-2, Gutowski D.,
Łuczkowski R.)
8. Olimpia K-ce – Unia Susz – 3 : 0 ( Czarnik P.-2, Kwaśniewski M.)
9.Rodło Kwidzyn – Olimpia K-ce – 2: 2 ( Jakubczyk P., Czarnik P.)
10. Olimpia K-ce– Pomowiec Gronowo- 9 : 3 (Czarnik P.-3,Blinkiewicz B.-3,
Dąbrowski A., Skonieczka R., Jakubczyk P.)
11.Żuł. Nowy Dwór Gdań. -Olimpia K-ce – 1: 1 ( Czarnik P.-2)
12. Olimpia K-ce – Powiśle Dzierzgoń – 1 :1 ( Gutowski D.)
13.Barkas Tolkmicko– Olimpia K-ce – 2 : 4 ( Jakubczyk P.,.-2, Czarnik P.,
Łuczkowski R. )

Po raz drugi z rzędu najlepszym strzelcem w juniorach starszych został mój, szesnaście lat młodszy ode mnie – braciszek Paweł, który mimo braku błyskotliwej techniki czy nieco słabszej gry głową, posiadał zmysł strzelecki, który pozwalał mu zdobywać tak wiele przepięknych, ważnych, strzelanych nieraz w bardzo trudnych sytuacjach bramek.
Tabela końcowa:

Niestety, mimo, że byliśmy tak blisko nie udało nam się awansować do wyższej ligi. Pozostał niedosyt, ale poprawiliśmy sobie nieco humory, wygrywając bardzo silnie obsadzony Turniej Juniorów z okazji Przywrócenia Praw Miejskich, rozegrany po zakończeniu sezonu, na naszym stadionie w dniu 25 czerwca 1995 roku.
Zaprosiliśmy trzy zespoły grające w ligach makroregionalnych, do jakich nam się nie udało awansować: Polonię Elbląg, Pomezanię Malbork i Jezioraka Iławę.
Po losowaniu w półfinałach zmierzyli się:
Polonia Elbląg – IKS Jeziorak Iława – 4 : 1
Olimpia K-ce – Pomezania Malbork – 2 : 0
O III M–ce – IKS Jeziorak Iława – Pomezania Malbork – 2 : 0
FINAŁ – Olimpia K-ce – Polonia Elbląg – 0 : 0 – 4 : 2 (karne)
SENIORZY 1994/95.
Tak naprawdę nasza kadra seniorów nadal nie była zbyt liczna; wciąż poszukiwałem i testowałem kolejnych niedawnych swoich uczniów, zawodników – swoje debiuty w zespole mieli Artur Kalisz i Adam Płoszyński, kolejni zawodnicy z Łodygowa.
Niestety, dla ostatecznych wyników zespołu juniorów starszych, w trakcie sezonu dość regularnie w meczach seniorskich występowało także kilku juniorów. Wówczas seniorzy rozgrywali mecze w soboty a juniorzy i młodzicy grali w tzw. lidze autobusowej, rozgrywając mecze w niedziele. Zawodnik mógł grać połowę meczu w sobotę i cały w niedzielę; najczęściej tak grywali – Mariusz Kwaśniewski i Paweł Czarnik w jednej połowie w drugiej Piotrek Jakubczyk i Radek Skonieczka. Była to trochę konieczność i dobry sposób na ogrywanie młodzieży w seniorach, ale być może przez to przegraliśmy np. mecz juniorów w Suszu (1:0), gdyż dzień wcześniej, aż sześciu juniorów (trzeci zestaw- Dariusz Gutowski na zmianę z Robertem Dąbrowskim), grało połowę spotkania w seniorach.
MECZE MISTRZOWSKIE SENIORÓW – JESIEŃ 94.
1. Olimpia K-ce – Sanatorium Prabuty – 4 : 1 ( Czarnik J., Jankowski M.,
Orzeszek A., -SAMOBÓJ)
2. LZS Waplewo – Olimpia K-ce – 2 : 0
3. Olimpia K-ce – LZS Pastwa – 4 : 4 (Dymkowski R.-2, Czarnik J.,
Jakubczyk P.)
4. Stary Targ – Olimpia K-ce – 6 : 4 ( Laskowski R., Jankowski M.,
Czarnik J., – SAMOBÓJ)
21.09.94r.- 16 30 – Puchar
Sanatorium Prabuty – Olimpia K-ce – 0 : 7 ( 0:3) ( Dymkowski R.-2, Czarnik J., Niezgoda T.-2, Orzeszek A., Kwaśniewski M.)
5.Olimpia K-ce -Powiśle Czernin – 4 : 1 ( Dymkowski R.-2, Laskowski R., Kobyliński M.)
6. LZS Nowa Wioska – Olimpia K-ce – 4 : 3 ( Dymkowski R.-2, Gutowski D.)
7. Olimpia K-ce – Błyskawica Postolin – 2 : 1 (Dymkowski R.-2 )
12.10. 1994r.- Puchar
Olimpia K-ce – Pogoń Prabuty – 2 : 3 (2:0) Laskowski R.-2)
8. Agat Jegłownik – Olimpia K-ce – 7 : 3 ( Orzeszek A., Niezgoda T., Mądry T.)
9. Olimpia K-ce – Tęcza Szropy – 8 : 1 ( Dymkowski R.-2, Laskowski R.-2,
Czarnik J., Jakubczyk P., SAMOBÓJ)

Prezentuję poniżej kolejne moje oryginalne zapisy zawodów; wielokrotnie przy różnych okazjach (spotkania na zakończenie rundy jesiennej czy sezonu) jak również po treningach czy meczach, moi młodzi piłkarze prosili mnie o poczytanie im tych zapisków. Często sami prowokowali różne zabawne sytuacje, aby „potajemnie” poczytać co tam trener napisał o meczu czy o konkretnych zawodnikach.

10. Olimpia K-ce – Pogoń Gardeja – 5 : 0 ( Laskowski R.-3, Orzeszek A.-2)
11. Bianko Rodowo-Olimpia K-ce – 2 : 2 ( ………..?)


MECZE KONTROLNE SENIORÓW – WIOSNA 95.
1. Piast Łasin – Olimpia K-ce – 4 : 5 ( Laskowski R.-3, Czarnik P.-2)
2. Olimpia K-ce – Piast Łasin – 1 : 0 ( Skonieczka R., Czarnik J.)
3. Pogoń Prabuty – Olimpia K-ce – 5 : 2 ( Jakubczyk P., Orzeszek A.)
4. Tęcza Kamieniec – Olimpia K-ce – 3 : 3 ( Laskowski R.-2, Czarnik J.)
5. Olimpia K-ce – LZS Szymbark – 1 : 2 ( Laskowski R.)
6. Olimpia K-ce – Technik Rakowiec – 4 : 3 ( Niezgoda T., Laskowski R.,
Czarnik J., Orzeszek A.)
7. Olimpia K-ce – Tęcza Kamieniec – 4 ; 2 ( Laskowski R.-2, Czarnik J.-2.)
MECZE MISTRZOWSKIE SENIOROW – WIOSNA 95.
1. Sanatorium Prabuty – Olimpia K-ce – 3 : 4 ( Laskowski R. -2, Kalisz A.,
Dąbrowski A.)
2. Olimpia K-ce – LZS Waplewo – 2 : 2 ( Orzeszek A., Kwaśniewski M.)
15.04.95r -. zdjęcie ze spotkania -Olimpia K-ce – LZS Waplewo

Stoją od lewej: Tybuszewski Paweł, Jankowski Mariusz, Laskowski Robert, Czarnik Jan, Wasilewski Mariusz, Orzeszek Andrzej
Poniżej od lewej: Goska Ryszard, Skonieczka Radosław, Jakubczyk Piotr, Kwaśniewski Mariusz, Gutowski Dariusz.
3. LZS Pastwa – Olimpia K-ce – 5 : 1 ( Orzeszek A.)
4. Olimpia K-ce – Stary Targ – 0 : 1
5. Powiśle Czernin – Olimpia K-ce – 3 : 0 v.o (spóźniliśmy się-nie chcieli grać)
6. Olimpia K-ce -LZS Nowa Wioska – 2 : 0 ( Jakubczyk P.-2)
7. Błyskawica Postolin – Olimpia K-ce – 3: 2 ( Laskowski R.-2)
8. Olimpia K-ce -Agat Jegłownik – 2 : 2 ( Orzeszek A., Laskowski R.)
9. Tęcza Szropy –Olimpia K-ce – 2 : 2 ( Czarnik J., Płoszyński D.)
10. Pogoń Gardeja –Olimpia K-ce – 3 : 0
11. Olimpia K-ce – Bianko Rodowo – 5 : 0 ( Czarnik J.-3, Jakubczyk P. –2)

Najlepszym strzelcem seniorów został Robert Laskowski. Wiosną nie pomagał nam już Robert Dymkowski (wojsko), który jesienią zdobył aż 10 bramek.
Ja, już 33 letni, środkowy pomocnik, nadal w czołówce…:)

Ten emocjonujący sezon przyniósł kolejne dylematy. W naszych szeregach było kilku młodych i naprawdę wyróżniających się zawodników, graliśmy wszak już w doborowym towarzystwie: Elbląg, Malbork, Kwidzyn, Dzierzgoń, Braniewo, Orneta, Sztum, Susz czy Prabuty, rywalizowaliśmy jak równy z równym, więc apetyty na jeszcze lepszą grę – dalszą karierę, rosły wśród zawodników. Graliśmy ciekawe sparingi z Jeziorkiem Iława, więc nie ukrywam, że pojawiły się propozycje, aby uczący się w iławskich szkołach średnich: Mariusz Kwaśniewski, Piotrek Jakubczyk czy Paweł Czarnik rozwijali swoje umiejętności właśnie w juniorach Jezioraka.
Do dzisiaj czasami się zastanawiam, czy dobrze się stało; z jednej strony dawałem im wybór, wolną rękę, ale z drugiej nie namawiałem ich do zmiany klubu, wszak chciałem w końcu osiągnąć cos znaczącego w Kisielicach, a bez ich pomocy trudniej byłoby realizować nasze marzenia.
Pozwolę sobie dodać, bo to dla mnie znaczące fakty, że kiedy rozpoczynałem w 1985 roku pracę w Szkole Podstawowej w Kisielicach mój braciszek z plecaczkiem na plecach rozpoczynał właśnie swoją edukację w pierwszej klasie. Gdzieś pewnie podświadomie w nim i jego kolegach, którzy już od najmłodszych klas pochłonięci byli futbolem, pokładałem swoje niespełnione marzenia o sukcesach piłkarskich o zbudowaniu w Kisielicach drużyny, która wreszcie będzie rywalizować choćby na poziomie sąsiadów Susza i Prabut. Moje plany i piłkarskie marzenia rosły razem z nimi i ich kolegami.
Często także wspominamy, że zawsze im powtarzałem: jak będziecie mieli po 16 a ja 32 lata to zagram z Wami w seniorach i spokojnie zakończę swoją karierę.
Cóż…, dzisiaj (początek 2011 roku) już Oni maja skończone 32 ja 48 lat i zdarza się jeszcze wspólnie powalczyć o… powrót do utraconej okręgówki.