Bilans bramkowy po tym meczu jest imponujący. Po huśtawce emocjonalnej jaką mieliśmy okazje w tym sezonie przeżywać, 3 ostatnie kolejki to passa 3 zwycięstw, 13 bramek strzelonych i ani jednej straconej.
Goście z Dąbrówna rozpoczęli z „wysokiego C”. Przez pierwszy kwadrans praktycznie nie wychodzili z naszej połowy. Nic dziwnego że drużyna VEL-u bardzo chciała strzelić szybko bramkę i podjąć próbę kontroli nad meczem – ostatnie miejsce w tabeli na pewno nie napawa radością. Próby spełzły na niczym… Nasza żelazna obrona z Kamilem Murszewskim na czele i postawa reszty drużyny sprawiła że Dąbrówno szybko opadło z sił, czego efektem były dwie bramki. Pierwsze trafienie w 21’ zalicza nasz kapitan (tym razem grający w roli środkowego pomocnika) Alan Felski. Na kolejne trafienie nie musieliśmy długo czekać. Zaledwie minutę później kolejną bramkę dorzuca Filip Owczarek, swoją drogą również środkowy pomocnik! Pierwsza połowa, po szturmie gości w pierwszych minutach, przebiegała raczej pod nasze dyktando a VEL nie był w stanie zagrozić bramce Krystiana Osieckiego! W 40’ meczu trener Gwiazda zmuszony był wykonać już pierwszą zmianę, bowiem w starciu z przeciwnikiem ucierpiał jeden z naszych najbardziej doświadczonych zawodników, Karol Miller. Na boisku w jego miejsce pojawia się Mateusz Wojtczuk.
Druga połowa to czysta formalność w wykonaniu naszej drużyny. Jako pierwszy na listę strzelców w drugiej odsłonie meczu wpisuje się jeden z najbardziej bramkostrzelnych obrońców ubiegłego sezonu – Kamil Murszewski a pięknym dośrodkowaniem popisuję się Filip Owczarek i zalicza asystę. Na zegarze 52’. 6 minut później kolejna bramka, tym razem w wykonaniu duetu Mateusz/Alan. Wojtczuk udanym dryblingiem mija przeciwnika, podaje piłkę w pole karne, a Felski pakuje futbolówkę do siatki podwyższając wynik na 4 do 0. Zawodnicy Kisielickiej Olimpii mieli chrapkę na kolejne bramki. W 68’ piątego gola dorzuca Mati Wojtczuk który chwile wcześniej asystował przy bramce Alana, a kropkę nad „i” postawił Tomasz Łubek trafiając bezpośrednio z rzutu rożnego.
Kisielice – 6 : Dąbrówno – 0
Za tydzień misja Frednowy! Bądźcie z nami!